czwartek, 8 lutego 2018

Gdy dokoła szaleje tłusty czwartek, a ludzie objadają się pączkami i faworkami, my rozglądamy się, co by tu robić po ukończeniu szkoły.
     Swoje gościnne podwoje otworzył przed nami zakład TMPP w Wałbrzychu. Śmiało możemy powiedzieć, że to  firma, z którą zdążyliśmy się już zaprzyjaźnić.
     Z wieloma pracownikami Toyota Motor Manufacturing Poland znamy się już od pewnego czasu, z różnych wspólnych działań. Między innymi akcji wolontariatu pracowniczego "Pomoc z Toyoty". 
     W fabryce, dzięki gościnności jej kierownictwa, bywamy regularnie. Dzisiaj, dzięki zorganizowanym w zakładzie zajęciom zawodoznawczym, kolejni spośród dowiedzieli się, jak należy zaplanować swoją edukacyjną karierę, żeby pracować w zakładzie produkcyjnym, działającym w branży motoryzacyjnej.
- Poznaliśmy takie zawody, jak operator obrabiarek, operator wózków jezdniowych, magazynier czy pracownik linii produkcyjnej, ale dowiedzieliśmy się też jak zostać konstruktorem, czy menadżere - relacjonują uczestnicy zajęć - Mieliśmy okazję przekonać się jak ważnymi zagadnieniami w pracy nowoczesnego zakładu przemysłowego są bezpieczeństwo, ergonomia, higiena pracy, czy ekologia.
     Ponadto była okazja do trochę dłuższego spaceru z paniami Martą i Małgosią, bo zakład TMPP mamy zaledwie kilka kroków "za miedzą". A wiadomo: uczeń jest tym bardziej uśmiechnięty, im więcej może przebierać nogami. Zwłaszcza na świeżym powietrzu. To był kolejny udany dzień szkoły, dziękujemy!

 

    Acha! A pączki też były. Zadbały o to osoby różniste, a to donosząc nam po sztuce, "po kryjomu". A to częstując publicznie wszystkich, po kolei. Szczególnie pani Danusia i pan dyrektor. Ten ostatni, jako zawzięty łasuch i znany miłośnik słodkości - oczywiście, "obczęstował" nas wszystkich na popołudniowym spotkaniu społeczności ośrodka. Mniam!
    
StArt
pochodzenie grafiki: https://d-nm.ppstatic.pl/k/r/25/64/533403422b1e3_o.jpg?1420066800