Opowiada historię przyniesionych instrumentów. Pozwala nam samodzielnie na nich zagrać. Karmi nas dźwiękami mis i gongów tybetańskich podczas grania koncertu. Wtedy u nas panuje cisza i spokój, a każdy jest wsłuchany w płynącą do naszych uszu i ciał melodię. Wspaniałe są te chwile relaksu...
Panie Wojtku zapraszamy do nas częściej.
