W środę, 23 marca spotkaliśmy się z rodzicami i opiekunami naszych wychowanków. Lubimy takie okazje, zawsze są one forum wymiany pozytywnych myśli i poligonem twórczego myślenia.
To trzecie spotkanie grupy rodziców, pod roboczą nazwą "MOS dla rodziców". Przy kawie, herbacie i ciastku poruszyliśmy tematy, o których na codzień rodzice nie mają sposobności ze sobą porozmawiać.
To inicjatywa samych rodziców, wsparta przez pedagoga i wychowawcę jednej z grup. Dlaczego rozmawiamy o tym u nas? Odpowiedź jest prosta: bo "wspólne dzieci" to wspólne wyzwania, obowiązki, ale też wspólne wątpliwości, wspólne nadzieje, podobne pomysły. Po raz kolejny podjęliśmy, więc temat partnerstwa w wychowaniu. Tym razem biorąc na warsztat tematykę konsekwencji.
O tym, że nie istnieje coś takiego jak "zasada kija i marchewki" wiemy już od bardzo dawna. Rodzice zgodnie potwierdzają, że takie podejście sprawdza się być może z osiołkiem, ale na pewno nie jest dobre w relacjach z dzieckiem. Stąd nasza potrzeba zastanowienia się nad możliwościami twórczego, ale jednocześnie konsekwentnego podejścia do stawianych dzieciom wymagań i sposobów dbania o dyscyplinę.
O tym, że nie istnieje coś takiego jak "zasada kija i marchewki" wiemy już od bardzo dawna. Rodzice zgodnie potwierdzają, że takie podejście sprawdza się być może z osiołkiem, ale na pewno nie jest dobre w relacjach z dzieckiem. Stąd nasza potrzeba zastanowienia się nad możliwościami twórczego, ale jednocześnie konsekwentnego podejścia do stawianych dzieciom wymagań i sposobów dbania o dyscyplinę.
Szukaliśmy odpowiedzi na pytania:
- w jaki sposób styl wychowania nas samych przez naszych rodziców wpływa na wychowywanie naszych dzieci?
- jak konsekwentnie stawiać wymagania dziecku, by potem móc je skutecznie egzekwować?
- jak nie obiecywać gruszek na wierzbie lecz sprawić, by nastolatek chciał się postarać?
- na czym zależy nam, a na czym naszym dzieciom? dlaczego metody wpływu powinny być różnorodne?
Naprawdę solidnie się nagłowiliśmy. Ale było warto! Doszliśmy do wniosku, że działając wspólnie można znaleźć o wiele więcej rozwiązań. A najcenniejsze, co możemy sobie dać, to wzajemne wsparcie!
Czas na rozmowę z rodzicami naszych podopiecznych mamy zawsze. Ale w szerszym gronie spotkamy się w terminach ustalonych. Zatem:
Czas na rozmowę z rodzicami naszych podopiecznych mamy zawsze. Ale w szerszym gronie spotkamy się w terminach ustalonych. Zatem:
drodzy rodzice!serdecznie zapraszamy Was w dniach
29 kwietnia 2016, o godz. 14.00
25 maja 2016, o godz. 14.00
StArt, foto: MS
grafika nagłówkowa pochodzi z: www.koshland-science-museum.org